Elizabeth Gilbert spisała kiedyś wspomnienia ze swojej podróży. Wędrując po Italii, Indiach i Indonezji, przekraczała granice i pokonywała kilometry, ale przede wszystkim z determinacją poszukiwała prawdy o sobie. Jedz, módl się, kochaj rozeszło się w milionach egzemplarzy. Powstał też film (z Julią Roberts w roli Liz) ukazujący całą barwność egzotycznej scenerii, na której tle bohaterka stopniowo odkrywa wartość świadomego kierowania własnym życiem zgodnie z tym, co nazywa wewnętrzną prawdą. A wszystko dzięki "Jedz, módl się, kochaj" to opublikowane 10 lat po pamiętniku Elizabeth Gilbert i opatrzone jej entuzjastycznym wstępem opowieści blisko pięćdziesięciu osób, które po przeczytaniu historii Liz zmieniły swoje życie. Z potrzeby podzielenia się niezwykłym i całkowicie nieoczekiwanym doświadczeniem napisali je ludzie, których różniło wszystko - narodowość, wiek, płeć, status społeczny, zawód. A jednak wszyscy oni ulegli wspaniałej sile inspiracji i zdołali odrzucić dawny styl życia, by rozpocząć wędrówkę nową ścieżką - czasem trudną i wyboistą, ale własną. Niektóre transformacje tu opisane byłyby wręcz niewiarygodne, gdyby nie to, że - z prostotą i autentycznością - opowiadają o nich ludzie, których dotyczyły.
UKD:
821.111(73)-3
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Balladyna ma wiele oblicz. Raz odcina głowę, bo taki ma kaprys; innym razem potrafi zabić po cichu, a winę zrzucić na kogoś innego. Jest pełna nienawiści i nie przebiera w środkach w dążeniu do realizacji swoich planów. Manipuluje, kłamie, oszukuje, zabija.
Zło kusi ją od dziecka. Ma bardzo dobrą pamięć i nie zna litości. Czasem skrywa się pod innym imieniem. Bella, Beata, B., Sandra, Waleria, a nawet Al Bandyn. Nieważne jakie imię by przybrała, prędzej czy później da się ją rozpoznać po charakterystycznej bliźnie na czole.
Jednak nie każdy jest na tyle rozsądny, by zejść jej z drogi.
Ośmiu wybitnych polskich autorów odsłania współczesne oblicze Balladyny!
W rutynie życia łatwo zapomnieć o swoich pragnieniach. Niektóre bohaterki oddają się namiętności po pierwszym spotkaniu, inne odkrywają ją na nowo po latach wspólnego życia. Wszystkie pragną miłości i spełnienia. Nieważne czy znalezionej w romantycznym hotelu, w podróży czy w blasku świec własnego domu. Ważne, że każda z nich ma odwagę, by przeżyć piękne chwile. To wyjątkowy zbiór czułych opowieści i miłości.
Rozalia miała osiem lat, gdy schowana w piwnicy słyszała ostatnie słowa umierającej matki i siostry.
Zofia pamięta złowieszczą przestrogę - "Jutro ma was tu nie być. Będą mordowali". Tak ostrzega ich wiejska położna, Ukrainka. Nikt w to nie wierzy. Pogrom przetrwa jedynie garstka.
Teodora uczestniczyła we mszy, kiedy Ukraińcy zaatakowali kościół w Kisielinie. Uratowała się z płonącej dzwonnicy. To jest jej pierwsze spotkanie z banderowcami. Niestety nie ostatnie.
W 1939 roku sielskie życie na Wołyniu się kończy. Polska upada, zmieniający się okupanci sieją postrach. Jednak największe zagrożenie przychodzi ze strony, z której nikt się tego nie spodziewał. Sąsiadów. Kumów. Ukraińców. Wiedzeni banderowską wizja Ukrainy zaczynają mordować Polaków.
Wołyńskie dziewczęta były jeszcze dziećmi, gdy rozpoczął się pogrom. Widziały śmierć rodziców, braci, sióstr i rzeź całych wsi. Słyszały błagania bezbronnych ofiar opętanych szałem mordu Ukraińców. Z dnia na dzień straciły nie tylko najbliższych, ale również swoją Małą Ojczyznę.