Imperium rzymskie, IV wiek. Po śmierci Konstantyna Wielkiego pokój w imperium nie trwa długo. W Konstantynopolu pojawia się młody Grek z Antiochii - Ammian Marcellinus, który wypełniając przyrzeczenia dane cesarzowi przez ojca, wstępuje do armii.Ammian pragnie opisać dzieje Rzymu od jego początków aż po czasy sobie współczesne. Staje się świadkiem szaleństw politycznych i namiętności religijnych, zaciekłej walki między katolikami i arianami, potężnej wojny Rzymu i Persji. Na jego oczach rozgrywa się straszliwa bitwa z Gotami pod Adrianopolem w 378 roku, która zachwiała imperium. Bohater spotyka wielkie postaci historyczne, m.in. cesarzy - Konstancjusza II, Juliana Apostatę, Teodozjusza Wielkiego, ale też pogańskiego filozofa Libaniosa, zapomnianego geniusza biskupa Wulfilę, który przełożył Biblię na język gocki, a także wielkich Kościoła: Grzegorza z Nazjanzu oraz Ambrożego z Mediolanu. Powieść jest epickim freskiem z IV wieku, z czasów, kiedy dokonywała się ogromna przemiana cywilizacyjna, która zachwiała Cesarstwem Rzymskim. To także pasjonujące losy człowieka, który za wszelką cenę chciał tę cywilizację ocalić.
UKD:
821.162.1-3
UWAGI:
Na okładce: Jeden człowiek przeciw barbarzyńcom! Opowieść o Ammianie Marcellinusie, który chciał ocalić Rzym dla potomnych.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Psychopatyczny morderca, labirynt podejrzeń i kłamstw, kombinacja niezdrowej fascynacji i strachu. Koniec lata. Na Gänsehäufel, plaży nad Dunajem, odpoczywają całe rodziny. Kąpiący się młodzi ludzie zauważają w wodzie dziwny przedmiot. Po bliższych oględzinach okazuje się, że jest to ludzka skóra. Paulina Weber, historyczka sztuki na uniwersytecie w Wiedniu, interesuje się tematyką okrucieństwa w sztuce. Jej były mąż, policjant Max Haas, łączy sprawę z plaży i przypadek sprzed 15 lat, kiedy to w Polsce wyłowiono z Wisły skórę zdjętą z ciała młodej dziewczyny. Wiedeńska komenda prosi o konsultacje analityka z Krakowa, Henryka Macha, okrzykniętego specjalistą od psychopatów. Paulina jest zafascynowana Machem, człowiekiem o niezwykłej inteligencji i wrażliwości na granicy neurozy.Weber niespodziewanie otrzymuje e-mail z cytatem z Baudelaire’a i zdjęciem wyłowionej przez policję ludzkiej nogi. A to dopiero początek makabrycznego ciągu wydarzeń.
UKD:
821.162.1-3
UWAGI:
Na stronie tytułowej pseudonim autora, nazwa: Agnieszka Krawczyk na skrzydełku okładki. Na okładce: Co łączy potworne znalezisko z wiedeńskiej plaży i ludzką skórę wyłowioną przed laty w Krakowie?
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Stara kamienica w centrum Łodzi skrywa niejedną tajemnicę. Przekonują się o tym jej lokatorzy, kiedy podczas prowadzonego przez Filipa - właściciela odziedziczonego po ciotce mieszkania - remontu dochodzi do niesamowitego odkrycia. Dorota, młoda absolwentka wydziału historii łódzkiego uniwersytetu, próbuje wyjaśnić zagadkę porażającego znaleziska za ścianą. Powracają wspomnienia o ludziach, którzy tu niegdyś żyli, odżywają dramatyczne wydarzenia sprzed wielu lat.
Przenosimy się do Łodzi lat trzydziestych ubiegłego wieku, poznajemy dawnych mieszkańców kamienicy, jej właścicieli Sarę i Samuela Goldmanów, dumną córkę fabrykanta Annę Wilhelminę, dawnego carskiego żołnierza Siergieja oraz wróżkę Jadwigę Królową, zwaną Królową Żabą, a także wiele innych osób. Wszyscy oni spotykali się na jednym podwórku, kochali się i nienawidzili, kłócili i godzili.
Przyszedł czas trudnych wyborów. Ktoś musiał zapłacić najwyższą cenę, by ktoś inny mógł żyć. Czy warto teraz, po tylu latach, powracać do tamtych spraw? Czy należy zakończyć zmowę milczenia? Może dzięki temu bohaterom uda się zrozumieć, co jest naprawdę cenne, i w końcu zdołają ułożyć sobie życie?
UKD:
821.162.1-3
UWAGI:
Na stronie tytułowej i okładce: Prószyński i S-ka. Na okładce: Dawne, od lat skrzętnie zatajane sprawy wychodzą na światło dzienne... Bibliografia na stronach 445-[446].
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Rzadko się zdarza, że czyjeś curriculum vitae dobiega kresu. Racja jest prosta i bardzo ludzka. Po prostu zawsze czekamy na ciąg dalszy. Częściej jednak lękamy się zbyt małego dystansu, jakie dzieli nas od wydarzeń, które warto uwiecznić. Trudno jest opisać, a co dopiero ocenić, dzień wczorajszy czy nawet przedwczorajszy. Tylko człowiek bardzo zarozumiały może mieć niezachwiane przekonanie, że dostatecznie rozeznał czas i ludzi do tego stopnia, że może się ważyć na ich szufladkowanie. Bywają i takie memuary. Zazwyczaj jednak u podstaw ich leży promowanie siebie z nadzieją na natychmiastowe zyski. [Autor]