Goodbye America! Jesteśmy w porcie nowojorskim, okręt francuski "Courier de l`Europe" gotowy do wypłynięcia na 24-dniowy rejs do portu Lorient we Francji. Niewiele brakowało, a Kościuszko by nie odpłynął. Kongres kolonistów miał wypłacić oficerom żołnierskie gaże, ale zamiast żywej gotówki Kościuszko dostał certyfikat na 12280 dolarów. Na szczęście pospieszył mu z pomocą bankier z Filadelfii Chaim Salomon, pożyczając na bilet 142 dolary. Chłopcy, jako bohaterowie fikcyjni, nie musieli opłacać podróży. Amerykanie żegnali Kościuszkę ze łzami w oczach. Papcio nie narysował łez, jako że łatwo łatwo rozpłynęłyby się po akwarelowym malunku. Zjawiła się również Irokezka, Czarna Borówka, córka wodza Trzeszczącego Piszczela, chętna do emigracji z Tytusem. Kiedy dowiedziała się, że w Polsce nie ma prerii ani bizonów, zrezygnowała. Typowa kobieca natura. Wiązanie się w małżeństwo dla lepszego bytu i owszem, ale nie z szalonej miłości... Kościuszko po przegranym powstaniu, odniesionych w bitwie pod Maciejowicami ranach i po wydostaniu się z niewoli rosyjskiej jeszcze raz odwiedził, w roku 1797, Stany Zjednoczone i dawnych przyjaciół. Wrócił do Europy, ale już nie zobaczył zniewolonej Polski. Osiadł w Szwajcarii, u przyjaciół w Solurze, gdzie zmarł 15 października 1817 roku. Pochowany jest w katedrze na Wawelu. Serce Kosciuszki znajduje się w urnie na Zamku Królewskim w Warszawie. Tytus, Romek i A`Tomek przycupnęli w pracowni Papcia i czekają na dalsze rozkazy.
UKD:
821.162.1-93-91
UWAGI:
Na okł.: W wojnie o niepodległość Ameryki z wyobraźni Papcia Chmiela narysowani.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni